Konflikt w Syrii zawsze był wojną Izraela

by Whitney Webb on Mint Press News

Ten materiał jest rozpowszechniany bez zysku w celach badawczych i edukacyjnych.
Wyrażone poglądy są wyłącznie poglądami autorów lub komentatorów i mogą, ale nie muszą, odzwierciedlać poglądów canal666.

Po latach podsycania konfliktu syryjskiego z ukrycia, Stany Zjednoczone ostatnio wydają się wycofywać się z dążenia do interwencji wojskowej w ogarniętym wojną kraju, zamiast tego decydując się na skoncentrowanie wysiłków na wymachiwaniu szabelką i destabilizacji na innych teatrach działań. Wydaje się, że konsekwencją tego jest wygaszenie długotrwałego konfliktu, który trwa już siódmy rok.

Wspierany przez Rosję, Iran i Liban, syryjski rząd kierowany przez prezydenta Baszara al-Assada zdołał odzyskać ogromne połacie terytorium, a jednocześnie przetrwać i rosnąć w siłę w trakcie ataku, w dużej mierze finansowanego z zagranicy. W rezultacie, wiele rządów, które odegrały zasadniczą rolę w finansowaniu i uzbrajaniu tak zwanej "umiarkowanej" opozycji, zaczęło się wyplątywać, nie chcąc dalej testować odporności Assada i narodu syryjskiego.

Podczas gdy niektórzy spodziewali się długo oczekiwanego zakończenia konfliktu syryjskiego, niedawne groźby ze strony rządu Izraela dotyczące zamordowania Assada poprzez zbombardowanie jego rezydencji wydawały się pojawiać znikąd. Według the Jerusalem Post, wysoki rangą izraelski urzędnik towarzyszący izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu podczas niedawnej wizyty w Rosji ostrzegł Kreml, że jeśli Iran nadal będzie "rozszerzał swoje zasięgi" w Syrii, Izrael zbombarduje pałac prezydencki w Damaszku.

Komentarze Izraela nie powinny być jednak zaskoczeniem, ponieważ finansowany z zagranicy i sfabrykowany konflikt w Syrii zawsze był wojną Izraela. Jedyną prawdziwą niespodzianką jest rosnąca izolacja Izraela w dążeniu do dalszej eskalacji konfliktu.

WikiLeaks rzuca światło na genezę wojny

Chociaż Izrael z powodzeniem uniknął uznania go za głównego gracza w wysiłkach zmierzających do obalenia Assada, od dawna jest mózgiem tego planu, który w dużej mierze wynika z długotrwałej wrogości między dwoma narodami, a także z własnych ambicji regionalnych Izraela. Depesze dyplomatyczne Departamentu Stanu ujawnione przez WikiLeaks wykazały, że w 2006 roku, pięć lat przed wybuchem konfliktu w Syrii, rząd Izraela uknuł plan obalenia rządu Assada poprzez wywołanie sekciarskich konfliktów w kraju, wywołanie paranoi na najwyższych szczeblach syryjskiego rządu i odizolowanie Syrii od najsilniejszej Syrii sojusznika w regionie, Iranu.

Izrael następnie przekazał ten plan Stanom Zjednoczonym, które następnie zaangażowały Arabię Saudyjską, Turcję, Katar i Egipt w podżeganie do "załamania" reżimu Assada jako sposobu na osłabienie zarówno Iranu, jak i Hezbollahu – z efektem wzmocnienia zarówno Izraela, jak i monarchii Zatoki Perskiej, dwóch pozornie odmiennych sił w regionie, które stają się coraz bardziej sprzymierzeńcy.

Ujawnione e-maile należące do byłej sekretarz stanu Hillary Clinton ujawniają rolę Izraela w potajemnym tworzeniu konfliktu i jego wyraźną rolę w zapewnieniu zaangażowania USA i innych narodów w realizację planu usunięcia Assada. Jeden z e-maili, przekazany przez Clinton do jej doradcy Jacoba Sullivana, przekonuje, że Izrael jest przekonany, że Iran straciłby "swojego jedynego sojusznika" w regionie, gdyby rząd Assada upadł.

Dalej stwierdzono, że "upadek Domu Assada może równie dobrze rozpalić sekciarską wojnę między szyitami a większością sunnitów w regionie, przyciągając Iran, co w opinii izraelskich dowódców nie byłoby złą rzeczą dla Izraela i jego zachodnich sojuszników". Ta możliwa wojna sekciarska była postrzegana jako potencjalny "czynnik ostatecznego upadku obecnego rządu Iranu".

Inny E-mail Clinton opublikowany przez WikiLeaks stwierdzał:

"Najlepszym sposobem, aby pomóc Izraelowi uporać się z rosnącym potencjałem nuklearnym Iranu, jest pomoc narodowi syryjskiemu w obaleniu reżimu Baszara Assada,

Dodawanie

Obalenie Assada byłoby nie tylko ogromnym dobrodziejstwem dla bezpieczeństwa Izraela, ale także złagodziłoby zrozumiały strach Izraela przed utratą monopolu nuklearnego. [/quote]

W e-mailu czytamy również:

Udana interwencja w Syrii wymagałaby znacznego przywództwa dyplomatycznego i wojskowego ze strony Stanów Zjednoczonych" i stwierdza, że "uzbrajanie syryjskich rebeliantów i używanie zachodnich sił powietrznych do uziemiania syryjskich helikopterów i samolotów jest tanim podejściem o wysokiej opłacalności". [/quote]

Przeczytaj pełną wersję komunikatu Wikileaks poniżej:

Mówiąc wprost, decyzja USA o wydaniu ponad 1 miliarda dolarów do 2015 r. na uzbrojenie powiązanych z terrorystami syryjskich "rebeliantów" – i powołanie się na pomoc wahabickich eksporterów terroryzmu, takich jak Arabia Saudyjska i Katar w przekazywaniu broni i funduszy tym samym grupom – została podjęta przez Izrael. która nie tylko nakreśliła pierwotny plan konfliktu syryjskiego, ale także kierowała zaangażowaniem USA, wywierając potężny wpływ na politykę zagraniczną tego kraju.

Pomoc rebeliantom

Izrael zrobił jednak coś więcej niż tylko potajemnie podżegał i kierował finansowaniem opozycyjnych "rebeliantów" – potajemnie finansował i pomagał grupom opozycyjnym, w tym tym tym z jawnymi powiązaniami z terroryzmem, w trakcie sześcioletniego konfliktu.

Izraelskie zaangażowanie w bezpośrednie finansowanie i pomoc syryjskim "rebeliantom" było podejrzewane przez lata, zanim zostało oficjalnie upublicznione przez Wall Street Journal w czerwcu tego roku. Raport ujawnił, że Izrael od początku konfliktu "przez lata zaopatrywał syryjskich rebeliantów w pobliżu swojej granicy w gotówkę, a także żywność, paliwo i środki medyczne, co było tajnym zaangażowaniem w wojnę domową wrogiego kraju, mającą na celu wykrojenie strefy buforowej zamieszkałej przez przyjazne siły". Izrael często sprowadzał rannych "rebeliantów" do Izraela na leczenie, politykę, którą często reklamuje jako "wysiłek humanitarny".

Te "przyjazne" siły były uzbrojonymi grupami, które stanowiły część lub były sprzymierzone z Frontem al-Nusra, syryjskim odłamem Al-Kaidy, znanym z popełniania okrucieństw wobec tysięcy syryjskich cywilów i rzezi mniejszości religijnych i etnicznych. Od 2013 r. grupy terrorystyczne powiązane z Al-Kaidą zdominowały "strefę separacji ośmiu kilometrów kwadratowych na Wzgórzach Golan". Izrael oświadczył oficjalnie, że bojownicy ci są częścią wspieranej przez koalicję USA Wolnej Armii Syryjskiej (FSA). Jednak od dawna wiadomo, że zdecydowana większość grup wchodzących w skład FSA złożyła przysięgę wierności powiązanemu z Al-Kaidą Frontowi al-Nusra, a ci, którzy nadal walczą pod sztandarem FSA codziennie spotykają się z al-Nusrą.

Wsparcie Izraela dla grup terrorystycznych wykraczało daleko poza opiekę medyczną, zaopatrzenie w żywność i gotówkę. Stwierdzono również, że armia izraelska była w regularnym kontakcie z tymi grupami terrorystycznymi, a nawet pomagała "wypłacać pensje bojownikom oraz kupować amunicję i broń". Ponadto, kiedy pozycje grup "rebelianckich", które finansował, uzbrajał i opłacał, były zagrożone przejęciem przez syryjskie siły rządowe, Izrael wkroczył do bezpośredniego bombardowania syryjskich celów. Na przykład w czerwcu Izrael zaatakował kilka syryjskich pozycji wojskowych po tym, jak twierdził, że zabłąkany moździerz wylądował w granicach Wzgórz Golan, części Syrii, która od dawna jest okupowana przez Izrael. Jednak atak ten zbiegł się w czasie z postępami armii syryjskiej przeciwko grupom "rebeliantów", które Izrael od dawna kultywuje jako część tak zwanej "strefy buforowej".

Co więcej, Izrael przeprowadzał ataki w Syrii "dziesiątki razy", zgodnie z niedawnym przyznaniem się Netanjahu. Na początku tego roku Izrael również zagroził "zniszczeniem" syryjskiej obrony powietrznej po tym, jak armia syryjska wystrzeliła rakiety w kierunku izraelskich samolotów bojowych uderzających w cele w Syrii.

Bardzo wymowne jest również stanowisko Izraela wobec Daesh (ISIS). W czerwcu zeszłego roku szef izraelskiego wywiadu wojskowego, generał dywizji Herzi Halevi, otwarcie oświadczył, że Izrael nie chce, aby Daesh został pokonany w Syrii – wyrażając zaniepokojenie ofensywą na terytorium Daesh i ubolewając nad ich "najtrudniejszą" sytuacją. Przed komentarzami Haleviego, izraelscy urzędnicy regularnie odnotowywali, że podbój całej Syrii przez Daesh byłby lepszy niż przetrwanie rządu Assada. Komentarze te zostały powtórzone przez izraelskie i powiązane z NATO think tanki, z których jeden nazwał Daesh "użytecznym narzędziem w podkopywaniu" Iranu, Hezbollahu, Syrii i Rosji – pomimo barbarzyńskiej taktyki Daesh, zbrodni wojennych, niewolnictwa kobiet i czystek etnicznych.

Szerszy program geopolityczny Izraela

Chociaż wsparcie Izraela dla wahabickich terrorystów, takich jak Daesh (ISIS) i al-Nusra, może wydawać się sprzeczne z intuicją, nadrzędny cel Izraela w odsunięciu Asada od władzy opiera się na strategicznych celach geopolitycznych i gospodarczych, które Izrael jest zdeterminowany osiągnąć za wszelką cenę. Podczas gdy Izrael często wymienia Iran jako pretekst do swojego zaangażowania w Syrii, najsilniejszymi motywatorami udziału Izraela w zniszczeniu północnego sąsiada są ropa naftowa i ekspansja terytorialna.

Jednym z najwyraźniejszych powodów zainteresowania Izraela destabilizacją Syrii jest jego zdolność do zapewnienia dalszej kontroli nad Wzgórzami Golan, obszarem Syrii, który Izrael nielegalnie okupuje od 1967 roku i zaanektował w 1981 roku. Pomimo zapełnienia tego obszaru nielegalnymi osiedlami i zasobami wojskowymi, Izrael nie był w stanie przekonać społeczności międzynarodowej, a nawet swoich bliskich sojuszników, takich jak USA, do uznania swojej suwerenności nad tym terytorium. Jednak konflikt w Syrii okazał się korzystny dla tego celu, pozwalając Izraelowi wysłać jeszcze więcej osadników na Golan, szacowanych na 100 000 w ciągu pięciu lat.

Izrael jest w dużej mierze zainteresowany uzyskaniem kontroli nad Wzgórzami Golan z powodów ekonomicznych, ze względu na rezerwy ropy naftowej na okupowanych terytoriach, które szacuje się, że zawierają "miliardy baryłek". Pod przykrywką konfliktu syryjskiego izraelski oddział amerykańskiej firmy naftowej – której inwestorami są Dick Cheney, Jacob Rothschild i Rupert Murdoch – wierci odwierty poszukiwawcze w całym regionie, ponieważ niepewny status terytorialny Wzgórz uniemożliwia Izraelowi finansową eksploatację zasobów.

Pomimo zakazów prawa międzynarodowego, Izrael chętnie sięgnie po te rezerwy, ponieważ mają one potencjał, aby "uczynić Izrael samowystarczalnym energetycznie". Izrael zaoferował nawet, zgodnie z planem Galanta, "odbudowę" Syrii za miliardy dolarów amerykańskich podatników w zamian za Wzgórza Golan – choć plan ten spotkał się z chłodnym przyjęciem ze strony wszystkich zaangażowanych stron poza samym Izraelem.

W obecnej sytuacji usunięcie Asada i zastąpienie go rządem przyjaznym interesom Izraela i Zachodu jest jedynym realnym sposobem Izraela na przejęcie dla siebie zasobów energetycznych Wzgórza Golan.

Pionki blokujące końcówkę Izraela

Oprócz ropy naftowej i terytoriów, które stara się zdobyć na Wzgórzach Golan, Izrael dąży również do ekspansji daleko poza to terytorium, aby szerzej wywierać swoje wpływy i stać się "supermocarstwem" regionu. Ta ambicja jest opisana w Planie Yinona, strategii mającej na celu zapewnienie regionalnej przewagi Izraela na Bliskim Wschodzie, która polega głównie na rekonfiguracji całego świata arabskiego w mniejsze i słabsze państwa sekciarskie. Przejawia się to w poparciu Izraela dla podziału Iraku i Syrii, podżeganym przez jego poparcie dla ustanowienia separatystycznego państwa kurdyjskiego w tych dwóch krajach.

Zwłaszcza ten cel w dużej mierze wyjaśnia obsesję Izraela na punkcie ograniczania wpływów Iranu na Bliskim Wschodzie, czy to w Syrii, czy gdzie indziej. Iran – bardziej niż jakikolwiek inny naród w regionie – jest najbardziej narażony na zagrożenie dla statusu "supermocarstwa", który Izrael stara się zdobyć dla siebie, a także utraty monopolu Izraela jako jedynego mocarstwa nuklearnego w regionie.

Biorąc pod uwagę złożone interesy Izraela w doprowadzeniu do usunięcia Asada i podziału Syrii, trudno się dziwić, że izraelska retoryka polityczna osiągnęła nowe wyżyny pobrzękiwania szabelką, ponieważ Tel Awiw staje się coraz bardziej zaniepokojony, że konflikt, który zaplanował, może przynieść odwrotny skutek. Przed wybuchowymi komentarzami na temat izraelskich gróźb zbombardowania rezydencji Assada, anonimowy minister izraelskiego rządu obwiniał USA za wycofanie się z Syrii, co jego zdaniem było poświęceniem izraelskich interesów:

Stany Zjednoczone po raz drugi z rzędu wrzuciły Izrael pod autobus. Za pierwszym razem było porozumienie nuklearne z Iranem, po raz drugi Stany Zjednoczone ignorują fakt, że Iran uzyskuje ciągłość terytorialną do Morza Śródziemnego i północnej granicy Izraela [przez Syrię]".

Nie tylko to, ale Izrael niedawno przysiągł "unieważnić" porozumienie o zawieszeniu broni wynegocjowane między Rosją a USA przy wsparciu Syrii i Iranu, jeśli nie spełni on potrzeb Izraela – ultimatum oparte na raczej subiektywnych terminach, biorąc pod uwagę, że "potrzeby Izraela" są prawie niemożliwe statyczny. Odpowiedź Izraela po raz kolejny pokazuje przekonanie urzędników w Tel Awiwie, że konflikt syryjski ma pierwszorzędne znaczenie dla izraelskich interesów geopolitycznych.

Co więcej, biorąc pod uwagę, że odpowiedzią sugerowaną do tej pory przez izraelskich urzędników – na więcej niż jedną okazję – było zamordowanie demokratycznie wybranego prezydenta Syrii – rozważane środki "unieważnienia" przez Izrael porozumienia o zawieszeniu broni prawdopodobnie będą miały wybuch Konsekwencje. Izrael – najwyraźniej odmawiając zaakceptowania faktu, że konflikt, który zaaranżował, nie przebiega i może nie zakończyć się zgodnie z planem – jest teraz gotów eskalować sytuację militarnie, z sojusznikami lub bez nich, uciekając się do niebezpiecznej manipulacji z globalnymi implikacjami.

  • 19 komentarzy
    ostatnie komentarze z Mint Press News
    Bob Smith 2018-02-15T23:44:01  0

    All the Muslim Nation are just waiting before they take their stand with the Israel and the Jews. One Muslim in the Middle East get together then its not stopping them for the War with Israel and the Jewish People. Just watch !!!!

    Uri 2018-02-04T17:21:54  0

    The Nazi Whitney Webb believes that the readers are stupid and continue with her libel "America's Jews Are Driving America's Wars".
    She believes that none of you would read Wikileaks originals, just read the PDF and compare with what she Nazi has to said about. Non connections at all.

    Just read the article by Efraim Halevy (9th Director of Mossad) in Foreign Affairs Published by the Council on Foreign Relations

    Bashar Assad, Israel's Man in Damascus
    Why Jerusalem Doesn't Want the Assad Regime to Fall


    https://www.foreignaffairs....

    I support Bashar Assad because he is the least worst of Syrian leaders Option. Most Syrian opposition are animals he is just zookeeper.

    I hope they will not censored me, after all this site is paid by Assad and I support Assad ;-)

    ties 2017-09-05T19:46:22  0

    So America's military works for Israel ????? Is Israel paying money to America for our military????

    Wang Dung Chung 2017-09-05T16:54:23  0

    Try bombing the palace in Damascus and watch your planes,cruise missiles shot down by Russian jets or missile defense. Looks like the Zionazis agenda is in the shit can. Good riddance to this war mongering nation of land thieves

    Joel Andre 2017-09-05T11:59:52  0

    Thanks a lot, very good. Here below, a translation in French.
    Traduction un peu longue certes mais tellement instructive sur le rôle et le but d'Israël en Syrie et ailleurs,
    Après des années forgeant le conflit syrien dans l'ombre, les États-Unis ont récemment semblé s'écarter de sa poussée pour intervenir militairement dans la nation battue, choisissant plutôt de concentrer ses efforts de sabotage et de déstabilisation sur d'autres théâtres. La conséquence de cela a apparemment été la liquidation du conflit de longue date, entrant maintenant dans sa septième année.

    Supporté par la Russie, l'Iran et le Liban, le gouvernement syrien dirigé par le président Bashar al-Assad a réussi à reprendre de vastes étendues de territoire, tout en continuant de survivre et de renforcer au cours d'une attaque largement financée par l'étranger. En conséquence, bon nombre des gouvernements qui ont contribué au financement et à l'armement de l'opposition dite 'modérée' ont commencé à se libérer, ne voulant pas tester davantage la résilience d'Assad ou des Syriens.
    En prévoyant la conclusion tant attendue du conflit syrien, les menaces récentes du gouvernement israélien d'assassiner Assad en bombardant sa résidence semblaient apparaître comme un phénomène évident. Selon le Jerusalem Post, un ancien responsable israélien accompagnant le Premier ministre israélien Benjamin Netanyahu lors d'une récente visite en Russie a averti le Kremlin que, si l'Iran continue d'étendre sa portée en Syrie, Israël bombarderait le palais présidentiel à Damas.
    Les commentaires d'Israël ne devraient cependant pas être surpris, car le conflit financé par l'étranger et fabriqué en Syrie était toujours la guerre d'Israël. La seule vraie surprise est l'isolement croissant d'Israël dans la poursuite de l'escalade du conflit.
    WikiLeaks met en lumière les origines de la guerre. Bien qu'il ait évité d'être qualifié d'acteur majeur dans l'effort pour évincer Assad, Israël a longtemps été le cerveau du plan, qui découle en grande partie des hostilités de longue date entre les deux nations ainsi que les ambitions régionales d'Israël. Les câbles diplomatiques du Département d'Etat publiés par WikiLeaks ont montré qu'en 2006, cinq ans avant le conflit en Syrie, le gouvernement d'Israël avait lancé un plan visant à renverser le gouvernement Assad en engendrant des conflits sectaires dans le pays, créant ainsi une paranoïa dans les rangs les plus élevés du gouvernement syrien, et isolant la Syrie de son allié régional le plus fort, l'Iran.
    Israël a ensuite passé ce plan aux États-Unis, ce qui impliquerait l'Arabie saoudite, la Turquie, le Qatar et l'Égypte en fomentant la «panne» du régime d'Assad comme un moyen d'affaiblir l'Iran et le Hezbollah - avec l'effet d'habiliter Israël et les monarchies du Golfe, deux forces apparemment disparates dans la région qui sont de plus en plus alliées.
    Les courriels filtrés appartenant à l'ancienne secrétaire d'État Hillary Clinton révèlent encore le rôle d'Israël dans la création enroulée du conflit et son rôle évident en assurant la participation des États-Unis et d'autres nations à l'exécution de son plan de déménagement d'Assad. Un courrier électronique, transmis par Clinton à son conseiller Jacob Sullivan, fait valoir qu'Israël est convaincu que l'Iran perdrait son «seul allié» dans la région si le gouvernement d'Assad s'effondrait.
    Il a ajouté que la chute de la Maison d'Assad pourrait bien enflammer une guerre sectaire entre les chiites et la majorité des sunnites de la région qui tirent en Iran, ce qui, selon les dirigeants israéliens, ne serait pas une mauvaise chose pour Israël et ses Alliés occidentaux '. Cette guerre sectaire possible a été perçue comme un facteur potentiel dans la chute éventuelle du gouvernement actuel de l'Iran.
    Un autre courriel de Clinton publié par WikiLeaks a déclaré: '
    La meilleure façon d'aider Israël à faire face à la capacité nucléaire croissante de l'Iran est d'aider les habitants de la Syrie à renverser le régime de Bashar Assad',
    Ajouter
    Abaisser Assad ne serait pas seulement un une énorme bénédiction pour la sécurité d'Israël, cela faciliterait également la peur compréhensible d'Israël de perdre son monopole nucléaire '.
    Le courrier électronique indique également:

    Une intervention réussie en Syrie nécessiterait un important leadership diplomatique et militaire des États-Unis 'et déclare que' l'armement des rebelles syriens et l'utilisation de la puissance aérienne de l'Ouest pour détruire des hélicoptères et des avions syriens est une récompense élevée à faible coût'
    En clair, la décision des États-Unis de dépenser plus d'un milliard de dollars jusqu'en 2015 pour arracher les «rebelles» liés à la lutte terroriste de la Syrie et d'invoquer l'assistance des exportateurs du terrorisme wahhabiste comme l'Arabie saoudite et le Qatar dans l’entraînement des armes et des fonds pour ces mêmes groupes a été stimulée par Israël, qui a non seulement rédigé le plan original pour le conflit syrien, mais a guidé la participation des États-Unis en exerçant sa puissante influence sur la politique étrangère de ce pays.
    Israël a toutefois fait plus que instaurer secrètement et guider le financement des «rebelles» de l'opposition - avoir secrètement financé et aidé les groupes d'opposition, y compris ceux ayant des affiliations terroristes ouvertes, au cours du conflit de six ans.
    La participation israélienne au financement direct et l'aide aux «rebelles» syriens ont été suspectées pendant des années avant d'être officiellement publiées par le Wall Street Journal en juin de cette année. Le rapport a révélé qu'Israël, depuis le début du conflit, avait «fourni aux rebelles syriens près de sa frontière avec de l'argent ainsi que de la nourriture, du carburant et des fournitures médicales pendant des années, un engagement secret dans la guerre civile du pays ennemi visant à décourager une zone tampon peuplée par des forces amies. 'Israël a également souvent amené des« rebelles »blessés en Israël pour un traitement médical, une politique qu'il considère souvent comme un« effort humanitaire ».
    Ces forces 'amicales' étaient des groupes armés qui faisaient partie ou étaient alliés avec le front al-Nusra, la branche syrienne d'Al-Qaïda, connue pour avoir commis des atrocités contre des milliers de civils syriens et des abattoirs de minorités religieuses et ethniques. Depuis 2013, les groupes terroristes affiliés à Al-Qaeda ont dominé la «zone de séparation de huit kilomètres carrés sur le Golan». Israël a déclaré officiellement que ces combattants faisaient partie de l'armée syrienne libre (FSA) soutenue par la coalition américaine. Cependant, on sait depuis longtemps que la grande majorité des groupes comprenant la FSA ont promis une allégeance au Front al-Nusra affilié à Al-Qaeda et que ceux qui se battent encore sous la bannière de la FSA rencontrent quotidiennement al-Nusra .
    Le soutien d'Israël aux groupes terroristes allait bien au-delà du traitement médical, de l'approvisionnement alimentaire et de l'encaisse. L'armée israélienne a également été en communication régulière avec ces groupes terroristes et a même aidé à «payer les salaires des combattants et acheter des munitions et des armes». De plus, lorsque les positions des groupes «rebelles» financés, armés et payés étaient en danger d'être dépassé par les forces gouvernementales syriennes, Israël a participé à bombarder directement les cibles syriennes. Par exemple, en juin, Israël a attaqué plusieurs positions militaires syriennes après avoir affirmé qu'un mortier errant avait atterri dans les limites des hauteurs du Golan, une partie de la Syrie longtemps occupée par Israël. Cependant, l'attaque décisive a coïncidé avec les progrès de l'armée syrienne contre les groupes «rebelles» qu'Israël a longtemps cultivés dans le cadre de la soi-disant «zone tampon».
    En outre, Israël a lancé des attaques à l'intérieur de la Syrie 'des dizaines et des dizaines de fois', selon une récente admission par Netanyahu. Plus tôt cette année, Israël a également menacé de 'détruire' les défenses aériennes syriennes après que l'armée syrienne ait tiré des missiles sur des avions de guerre israéliens frappant des cibles en Syrie.
    La position d'Israël sur Daesh (ISIS) a également été très révélatrice. En juin de l'année dernière, le chef de l'intelligence militaire israélienne, le major-général Herzi Halevi, a déclaré ouvertement qu'Israël ne veut pas voir Daesh vaincu en Syrie, exprimant son inquiétude face aux offensives contre le territoire de Daesh et se lamentant sur leur situation «la plus difficile». Avant les commentaires de Halevi, les responsables israéliens ont régulièrement noté que Daesh conquérant toute la Syrie serait préférable à la survie du gouvernement Assad. Ces réflexions ont été faites par des groupes de réflexion israéliens et affiliés à l'OTAN, dont l'une s'appelle Daesh 'un outil utile pour miner' l'Iran, le Hezbollah, la Syrie et la Russie - malgré les tactiques barbares de Daesh, les crimes de guerre, l'esclavage des femmes et les efforts de nettoyage ethnique.
    Bien que le soutien d'Israël aux terroristes wahhabiste comme Daesh (ISIS) et al-Nusra puisse sembler contre-intuitif, le but primordial d'Israël d'expulser Assad du pouvoir repose sur des objectifs stratégiques géopolitiques et économiques qu'Israël détermine à tout prix. Alors que Israël mentionne souvent l'Iran comme prétexte à sa participation en Syrie, les motivations les plus fortes pour la participation d'Israël à la destruction de son voisin du nord sont l'expansion pétrolière et territoriale.
    L'une des raisons les plus claires d'Israël pour s'intéresser à la déstabilisation de la Syrie est sa capacité à affirmer un contrôle supplémentaire sur les hauteurs du Golan, une région de la Syrie qu'Israël a occupée illégalement depuis 1967 et annexée en 1981. Malgré le fait de remplacer la région par des colonies illégales et militaires , Israël a été incapable de convaincre la communauté internationale, et même ses proches alliés comme les États-Unis, de reconnaître sa souveraineté sur le territoire. Cependant, le conflit en Syrie s'est révélé bénéfique à cette fin, permettant à Israël d'envoyer encore plus de colons dans le Golan, soit environ 100 000 sur cinq ans.
    Israël est largement intéressé à prendre le contrôle du Golan pour des raisons économiques, en raison des réserves de pétrole du territoire occupé, qui sont censées contenir des «milliards de barils». Sous la couverture du conflit syrien, la branche israélienne d'une compagnie pétrolière américaine - dont les investisseurs comprennent Dick Cheney, Jacob Rothschild et Rupert Murdoch - a foré des puits exploratoires dans toute la région, car le statut territorial incertain de Heights empêche Israël d'exploiter financièrement la ressource.
    Malgré les interdictions du droit international, Israël est impatient d'exploiter ces réserves, car ils ont le potentiel de «rendre l'énergie autonome d'Israël». Israël a même proposé, selon le plan Galant, de «reconstruire» la Syrie avec des milliards de dollars des contribuables des États-Unis en échange des hauteurs de Golan - bien que le plan ait reçu une réception tiède de toutes les parties concernées autres que l'Israël lui-même.

    Dans son état actuel, l'enlèvement et le remplacement de Assad avec un intérêt gouvernemental aux intérêts israéliens et occidentaux est le seul moyen réel d'Israël de revendiquer les ressources énergétiques du Golan Height pour lui-même.
    Mis à part le pétrole et le territoire qu'il cherche à gagner dans les hauteurs du Golan, Israël cherche également à s'étendre bien au-delà de ce territoire afin d'exercer plus largement son influence et de devenir la «superpuissance» de la région. Cette ambition est décrite dans le Plan Yinon , une stratégie visant à assurer la supériorité régionale d'Israël au Moyen-Orient qui consiste principalement à reconfigurer l'ensemble du monde arabe dans des États sectaires plus petits et plus faibles. Cela s'est manifesté dans le soutien d'Israël à la partition de l'Irak et de la Syrie, encouragée par son soutien à la création d'un Etat kurde séparatiste au sein de ces deux pays.
    Ce but, en particulier, explique largement l'obsession d'Israël de freiner l'influence iranienne au Moyen-Orient, que ce soit en Syrie ou ailleurs. L'Iran - plus que tout autre pays de la région - est le plus susceptible de menacer le statut de «superpuissance» qu'Israël cherche à gagner pour lui-même, ainsi que la perte de monopole d'Israël en tant que seule puissance nucléaire de la région.

    Étant donné les intérêts composés d'Israël de voir l'enlèvement d'Assad et la partition de la Syrie, il n'est guère surprenant que la rhétorique politique israélienne ait atteint de nouveaux sommets de hurlements, alors que Tel-Aviv devient de plus en plus préoccupé par le fait que le conflit qu'il a conçu pourrait se retourner contre lui. Avant les commentaires explosifs concernant les menaces israéliennes de bombarder la résidence d'Assad, un ministre anonyme du gouvernement israélien a accusé les États-Unis de se retirer de la Syrie, un changement qu'il a qualifié : « des intérêts israéliens sacrifiés »:
    « Les États-Unis ont jeté Israël sous le bus pour la deuxième fois de suite. La première fois, c'est l'accord nucléaire avec l'Iran, la deuxième fois que les États-Unis ignorent le fait que l'Iran obtient une continuité territoriale de la mer Méditerranée et de la frontière nord d'Israël [en Syrie] ' »
    Non seulement cela, mais Israël a récemment promis de «annuler» le contrat de cessez-le-feu négocié entre la Russie et les États-Unis avec un soutien syrien et iranien s'il ne respecte pas les besoins d'Israël - un ultimatum basé sur des termes assez subjectifs étant donné que les «besoins d'Israël» sont à peine statique. La réponse d'Israël montre à nouveau la perception des fonctionnaires à Tel-Aviv selon laquelle le conflit syrien est d'une importance primordiale pour les intérêts géopolitiques israéliens.
    En outre, étant donné que la réponse proposée jusqu'ici par des responsables israéliens - à plus d'une occasion - a été d'assassiner le président démocratiquement élu de la Syrie - les moyens envisagés d'Israël «annulant» l'accord de cessez-le-feu aura probablement des implications explosives. Israël - apparemment refusant d'accepter que le conflit qu'il a orchestré ne se déroule pas, et qu'il ne se termine pas comme prévu - est maintenant disposé à escalader la situation militairement, avec ou sans alliés, en recourant à une branche dangereuse avec des implications globales.
    http://www.mintpressnews.co...

    Mikronos 2017-09-04T19:17:32  3

    Delenda est Israel. One day the Moslems will awake up to the driving force behind their mutual destruction.

    World Peace Now 2017-09-04T18:57:37  6

    End game:
    Israel wiped from map.

  • napisz komentarz
Text to Speech by: ResponsiveVoice-NonCommercial licensed under 95x15
strona nie używa cookies, nie szpieguje, nie śledzi
do obsługi strony sprawdzamy:
kraj: PL · miasto: · ip: 3.134.79.121
urządzenie: computer · przeglądarka: AppleWebKit 537 · platforma:
licznik: 1 · online: 666
created and powered by:
www.RobiYogi.com - profesjonalne responsywne strony internetowe
00:00
00:00
 proszę czekać ładowanie danych...